Kontraktem terapeutycznym nazywana jest każda umowa, pisemna lub ustna, określająca warunki współpracy terapeuty i pacjenta. Bardzo często ma ona formę dorozumianą, a jej treść krystalizuje się na przestrzeni kilku pierwszych spotkań diagnostycznych. Dzięki niemu obie strony są świadome wzajemnych oczekiwań, co znacząco wpływa na komfort i efektywność terapii.

Ustalenia kontraktu terapeutycznego obejmują: długość i częstotliwość spotkań, wysokość ewentualnych opłat, sposoby kontaktu pomiędzy sesjami, możliwość przesunięcia bądź odwołania spotkania, ewentualny udział innych osób oraz – co najważniejsze – cel i sposób prowadzenia terapii. Dwa ostatnie punkty zazwyczaj ustalane są po postawieniu wstępnej diagnozy, co może trwać nawet kilka tygodni.

Przy tworzeniu kontraktu brane są pod uwagę przede wszystkim potrzeby, preferencje i możliwości pacjenta.

Cele terapeutyczne można także ustalać etapowo, metodą małych kroczków – po osiągnięciu “mniejszego” celu, jakim może być złagodzenie pewnych objawów, przechodzi się do realizacji celu “większego”, na przykład znalezienia ich przyczyn. Dzięki temu obie strony mają zapewnione poczucie uporządkowania systemu współpracy, co zapewnia im komfort oraz znacząco usprawnia sam przebieg terapii. Jest to także dobry moment na rozwianie wszystkich wątpliwości pacjenta, które w przyszłości mogłyby mieć negatywny wpływ na czynione przez niego postępy.

Podczas ustalania kontraktu terapeutycznego wstępnie kształtuje się także relacja terapeutyczna. Jest to więź, jaka nawiązuje się między terapeutą i pacjentem w trakcie procesu rekonwalescencji – i to jest jedyny cel, w jakim relacja ta powstaje. Oparta jest ona na dialogu, wymianie swoich myśli i spostrzeżeń oraz dążeniu pacjenta do wyznaczonych celów w asyście terapeuty. Powinna być zakończona w momencie zakończenia terapii, aby nie rzutowała na późniejsze, samodzielne życie pacjenta.

Relacja ta nie powstaje samoistnie, lecz tworzy się stopniowo w trakcie sesji terapeutycznych. Jej bazą są przede wszystkim obopólne zaufanie, poczucie bezpieczeństwa oraz wspólne dążenie do zmian w życiu pacjenta. Kształtowanie relacji o charakterze pozytywnym wymaga od obu stron wzajemnego szacunku i respektowania postawionych granic, a także elastyczności i otwartości na nowe rozwiązania i sposoby pracy, które mogą się pojawić wraz z czynionymi postępami. Spokojna atmosfera oraz zaufanie do terapeuty sprzyjają wyjawianiu istotnych dla wyzdrowienia szczegółów w życiu pacjenta, a wspólna analiza jego uczuć, emocji i wspomnień daje szersze pole do późniejszego działania. Wszystkie wymienione okoliczności ułatwiają owocną współpracę oraz porozumienie obu stron procesu.

Żaden najlepszy kontrakt ani terapeuta nie zastąpią prawdziwej chęci wewnętrznej przemiany u pacjenta

Relacja terapeutyczna może także wykształcić się w kierunku negatywnym. Przyczyn tego zjawiska jest wiele. Dzieje się tak, gdy pacjent nie czuje się gotowy na terapię, nie odpowiada mu jej forma, bądź nie odczuwa ze strony terapeuty zainteresowania, wsparcia i nie potrafi mu zaufać. Zdarza się także, że między obiema stronami procesu terapeutycznego nawiązuje się konflikt. Zakłócenia te mogą być przepracowane podczas dialogu, jeśli jednak są na tyle silne, że uniemożliwiają rekonwalescencję i postępy w dążeniu do określonych w kontrakcie celów, wskazana może być zmiana formy terapii lub przeniesienie do innego specjalisty.

Pamiętajmy jednak że szukanie idealnego terapeuty to często wymówka która powoduje że skaczemy od specjalisty do specjalisty nie rozpoczynając faktycznie psychoterapii. Dopiero zakończenie jednej psychoterapii da nam pojęcie jak wygląda ten proces.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here